Woda w zagłębieniu na dojazdówkę
- szpyrek
- Posty: 2
- Rejestracja: 04 mar 2013, 0:45
- Imię: Bartek
- Województwo: podkarpackie
Woda w zagłębieniu na dojazdówkę
Witam!
Chciałbym się podzielić z Wami niespodzianką jaka mnie spotkała. Auto oczywiście Astra IV. Podczas wymiany kół zauważyłem, że mata wygłuszająca dno miejsca na dojazdówkę jest cała mokra. W pierwszej chwili myślałem, że da się ją wysuszyć jednak rozwinęła się pleśń i musiałem ją wyrzucić. Aktualnie jestem na etapie zamawiania nowego wygłuszenia do bagażnika.
Czy ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?
Bartek
Chciałbym się podzielić z Wami niespodzianką jaka mnie spotkała. Auto oczywiście Astra IV. Podczas wymiany kół zauważyłem, że mata wygłuszająca dno miejsca na dojazdówkę jest cała mokra. W pierwszej chwili myślałem, że da się ją wysuszyć jednak rozwinęła się pleśń i musiałem ją wyrzucić. Aktualnie jestem na etapie zamawiania nowego wygłuszenia do bagażnika.
Czy ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?
Bartek
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 08 mar 2012, 14:06
- Imię: Wojtek
- Auto: astra IV
- Silnik: 1.4T
- Województwo: śląskie
- Pomocny: 1 raz
u mnie to samo . Akurat teraz samochód stoi w serwisie i naprawiają skrzynie biegów ale tez to zgłosiłem . Jak odbiore samochód to sie dowiem co zrobili (mam nadzieje ze usuną tą nieszczelność)
- szpyrek
- Posty: 2
- Rejestracja: 04 mar 2013, 0:45
- Imię: Bartek
- Województwo: podkarpackie
Wydaje mi się, że woda nie ma skąd tam napływać. Jedyna przyczyna jaka przychodzi mi do głowy to różnica temperatur i to, że się skrapla w tamtym miejscu.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 08 mar 2012, 14:06
- Imię: Wojtek
- Auto: astra IV
- Silnik: 1.4T
- Województwo: śląskie
- Pomocny: 1 raz
U mnie na pewno nie było to skraplanie. Woda dostawała sie spod progu bagażnika . Próg bagażnika jest wykończony plastikiem . Jak wsadziłem rękę pod ten plastik (od strony bagaznika) to było tam mokro i leciało sobie po karoserii i moczyło tą podkładkę po kołem dojazdowym.
Wczoraj odebrałem samochód - serwis zapewnił mnie że uszczelnili ... zobaczymy.
Wczoraj odebrałem samochód - serwis zapewnił mnie że uszczelnili ... zobaczymy.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 08 mar 2012, 14:06
- Imię: Wojtek
- Auto: astra IV
- Silnik: 1.4T
- Województwo: śląskie
- Pomocny: 1 raz
niestety woda dalej sie pojawia - Jak jechałem do niemiec w deszczu przez 5 godzin to wody było pełno - najgorsze jest to ze jak na myjni lałem przez 10 minut wodą na tylną klapę , to nie ma żadnej wody. Musi padać przynajmniej z godzine zeby ta woda sie tam pojawiła.
NIe chce znowu jechac do serwisu bo efekt lania wodą nic nie da. Chciałbym sam coś przy tym pokombinować. Czy ktoś może wie jak ściągnąć uszczelkę klapy bagażnika ? i ten plastik na progu bagaznika ?
NIe chce znowu jechac do serwisu bo efekt lania wodą nic nie da. Chciałbym sam coś przy tym pokombinować. Czy ktoś może wie jak ściągnąć uszczelkę klapy bagażnika ? i ten plastik na progu bagaznika ?
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
To nie będzie wina uszczelki klapy.
Jak wyjmiesz koło dojazdowe i tą matę wygłuszającą pod nim na podłodze bagażnika znajdziesz parę gumowych zaślepek w dziurach bagażnika, pomalowane lub czarne. Zobacz czy któraś nie jest uszczerbiona lub odchylona.
A plastik w bagażniku jest na zaczepach trzeba mocno pociągnąć. Pod tym plastikiem, są jeszcze kratki wentylacyjne wychodzące pod zderzak tam też zajrzyj czy nie jest wilgotno.
Co do sprawdzenia to jeżeli uszczelka klapy nie jest gdzieś ucięta ale to byś zauważył po otwarciu bagażnika. jedyne co mi chodzi po głowie to wąż pod auto i polać po podłodze bagażnika lub właśnie pod zderzak.
Jak wyjmiesz koło dojazdowe i tą matę wygłuszającą pod nim na podłodze bagażnika znajdziesz parę gumowych zaślepek w dziurach bagażnika, pomalowane lub czarne. Zobacz czy któraś nie jest uszczerbiona lub odchylona.
A plastik w bagażniku jest na zaczepach trzeba mocno pociągnąć. Pod tym plastikiem, są jeszcze kratki wentylacyjne wychodzące pod zderzak tam też zajrzyj czy nie jest wilgotno.
Co do sprawdzenia to jeżeli uszczelka klapy nie jest gdzieś ucięta ale to byś zauważył po otwarciu bagażnika. jedyne co mi chodzi po głowie to wąż pod auto i polać po podłodze bagażnika lub właśnie pod zderzak.
- czarmit
- Posty: 155
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:18
- Imię: Cezary
- Auto: była Astra J Cosmo
- Silnik: 1.6
- Województwo: mazowieckie
U mnie to samo. Nie było bardzo mokro, ale jednak. Musiałem ten filc wyżąć i potem wysuszyć. Jutro jadę do ASO. Radzę, szczególnie po tych ostatnich opadach, sprawdzić w swoich autach. Może będzie tego dość dużo i zrobią jakąś akcję przywoławczą, bo kilka aut już to przechodzi.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 08 mar 2012, 14:06
- Imię: Wojtek
- Auto: astra IV
- Silnik: 1.4T
- Województwo: śląskie
- Pomocny: 1 raz
wczoraj wieczorem wysuszyłem ponownie, całą noc lało , rano znowu woda się zebrała. Zrobiłem jednak jedną rzecz : na klapie bagażnika są plastikowe ograniczniki . Dokręciłem jeden z nich (po stronie prawej gdzie pojawiała się woda ) tak żeby klapa bardziej dociskała do uszczelki - te ograniczniki odkręcałem na początku kwietnia (patrz temat "Stuki w tylnej częsci auta") . Przez cały dzisiejszy dzień lało . Jak wyszedłem z pracy , sprawdzam ..... sucho !!! sam się dziwię że to mogło pomóc. Oby pomogło ... aż nie mogę w to uwierzyć .
Spróbujcie też u Was - jak Wam pomoże to wtedy będę pewien na 100% że to jest to - "szkoda" bo następne dni zapowiadają się ... "niestety" słonecznie
Spróbujcie też u Was - jak Wam pomoże to wtedy będę pewien na 100% że to jest to - "szkoda" bo następne dni zapowiadają się ... "niestety" słonecznie
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
Myślę, że to może nie pomóc ponieważ:
Jak sam mówiłeś lałeś po klapie dobre 10 min i nic, jeżeli to była by właśnie uszczelka miał byś wodę zaraz po umyciu myjką, ona wytwarza większe ciśnienie i więcej wody niż przy normalnej jeździe.
Druga sprawa to woda zebrała się po 5-cio godzinnej jeździe w deszczu, do pracy jedziesz krócej i zapewne wolniej, dlatego w dalszym ciągu obstawiam, że woda dostaje się gdzieś z okolicy wnętrza zderzaka lub od dołu dokładnie tam gdzie chlapią koła podczas jazdy.
Jeżeli to faktycznie uszczelka, bardzo bym się zdziwił, ponieważ powinna się pokazać po próbie na myjni.
Jak sam mówiłeś lałeś po klapie dobre 10 min i nic, jeżeli to była by właśnie uszczelka miał byś wodę zaraz po umyciu myjką, ona wytwarza większe ciśnienie i więcej wody niż przy normalnej jeździe.
Druga sprawa to woda zebrała się po 5-cio godzinnej jeździe w deszczu, do pracy jedziesz krócej i zapewne wolniej, dlatego w dalszym ciągu obstawiam, że woda dostaje się gdzieś z okolicy wnętrza zderzaka lub od dołu dokładnie tam gdzie chlapią koła podczas jazdy.
Jeżeli to faktycznie uszczelka, bardzo bym się zdziwił, ponieważ powinna się pokazać po próbie na myjni.
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 08 mar 2012, 14:06
- Imię: Wojtek
- Auto: astra IV
- Silnik: 1.4T
- Województwo: śląskie
- Pomocny: 1 raz
Dokręciłem te ograniczniki bo to jedyna rzecz przy której "majstrowałem" w kwietniu przy samochodzie i po której pojawiła mi się woda w bagażniku - przedtem nie było żadnej wody - tego jestem na 100% pewien. Może faktycznie przyczyna leży gdzieś indziej ? Będę obserwował dalej ... ale na razie zapowiada się ładna pogoda bez deszczu
a ta woda pojawia się (pojawiała się , mam nadzieje ) niezależnie czy samochód jechał długo w deszczu, czy stał np całą noc na deszczu - woda spływa gdzies z góry ...
Niestety nie mam możliwości (umiejętności) aby sam ściągać zderzak, nadkola ... no nie potrafie - prędzej bym coś połamał niż naprawił .
Jak te ograniczniki na klapie nie pomogą to niestety -> ASO.
a ta woda pojawia się (pojawiała się , mam nadzieje ) niezależnie czy samochód jechał długo w deszczu, czy stał np całą noc na deszczu - woda spływa gdzies z góry ...
Niestety nie mam możliwości (umiejętności) aby sam ściągać zderzak, nadkola ... no nie potrafie - prędzej bym coś połamał niż naprawił .
Jak te ograniczniki na klapie nie pomogą to niestety -> ASO.