Fotoradar-bezprecedensowy wyrok
- Automat
- Posty: 4528
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,288kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 22 razy
- Pomocny: 68 razy
Fotoradar-bezprecedensowy wyrok
Właściciel samochodu nie wskazał kierowcy. Sąd go uniewinnił
Gdy fotoradar przyłapie kierowcę na wykroczeniu, właściciel samochodu otrzymuje informację o obowiązku wskazania, czy sam wtedy siedział za kierownicą, czy też komuś użyczył pojazd. Jednak nie zawsze jest to tak oczywiste. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał w takiej sprawie zaskakujący wyrok, uniewinniający właściciela samochodu.
Przepisy dotyczące obowiązku wskazywania kierowcy od dawna budzą kontrowersje. Jedni starają się uniknąć odpowiedzialności za wykroczenie, a inni faktycznie nie mają pojęcia, kto kilka miesięcy wcześniej prowadził ich samochód. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku właściciela pojazdu, który w grudniu 2014 r. nie wskazał, komu powierzył swoje auto przed ponad czterema tygodniami. Za niespełnienie tego obowiązku otrzymał grzywnę w wysokości 200 zł, ale postanowił dochodzić swoich praw w sądzie. Stwierdził, że nie było jasne, czy w tej sprawie jest oskarżonym czy świadkiem, a dodatkowo zaznaczył, że został ukarany nie za zaniedbanie, a za brak wiedzy.
W pierwszej instancji przegrał, ale już sąd okręgowy przyznał mu rację. Co prawda w wyroku czytamy, że kierowca nie może unikać odpowiedzi na pytanie o użyczenie samochodu, powołując się na to, że jest oskarżonym, ale z drugiej strony, sąd stwierdza, że sytuacja, w której to właściciel sam ma zadecydować, czy będzie oskarżonym czy świadkiem, jest niedopuszczalna. „Pozostawianie obywatelowi prawa takiego wyboru daje świadectwo obojętności organu procesowego wobec faktycznego przebiegu zdarzenia i podważa zaufanie obywateli do organów państwowych” – czytamy w uzasadnieniu wyroku. Dodatkowo warszawski sąd przypomina, że podobnie brzmiał wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.
Do uniewinnienia oskarżonego przyczyniła się jeszcze jedno. Sąd zauważył, że przepisy wymagają poinformowania, komu samochód został powierzony, a to nie musi być ta sama osoba, która prowadziła pojazd. Co więcej, czytamy w uzasadnieniu, „w żaden sposób nie można wyinterpretować, że wskazanie musi dotyczyć wyłącznie jednej osoby”, a to oznacza, że, zdaniem warszawskiego sądu, można powierzyć samochód do używania grupie osób (np. członkom rodziny). Zatem jeśli oskarżony powiadomił, że danym okresie z pojazdu mogli korzystać jego wspólnicy i ich rodziny, to wywiązał się z obowiązku poinformowania komu powierzył samochód.
Sąd okręgowy nie zgodził się też z sądem rejonowym, który stwierdził, że oskarżony miał dostatecznie dużo czasu, aby ustalić, kto prowadził samochód. W uzasadnieniu wyroku czytamy, że nie ma takiego obowiązku – śledztwo powinny przeprowadzić odpowiednie służby, a nie właściciel auta.
Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga jest niespodziewany i pokazuje, że przepisy dotyczące kierowców przyłapanych przez fotoradary są dziurawe. Interpretacja prawa, którą prezentują służby odpowiedzialne za ustalenie sprawcy wykroczenia, jest nieprawidłowa. Należy jednak pamiętać, że w Polsce nie mamy prawa precedensowego, a zatem, choć można powoływać się na ten wyrok w swojej sprawie, to możliwe, że inny sąd nie podejmie takiej samej decyzji.
sj, moto.wp.pl
P.s. Również odmówiłem wskazania kierowcy.Ze zdjęcia wynikało,że za kierownicą siedzi jakaś "kukła", tak było niedoskonałe.Sprawa zakończyła się polubownie - zapłaciłem tylko 20 zł(zapłaciłem dla "świętego spokoju")
Gdy fotoradar przyłapie kierowcę na wykroczeniu, właściciel samochodu otrzymuje informację o obowiązku wskazania, czy sam wtedy siedział za kierownicą, czy też komuś użyczył pojazd. Jednak nie zawsze jest to tak oczywiste. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wydał w takiej sprawie zaskakujący wyrok, uniewinniający właściciela samochodu.
Przepisy dotyczące obowiązku wskazywania kierowcy od dawna budzą kontrowersje. Jedni starają się uniknąć odpowiedzialności za wykroczenie, a inni faktycznie nie mają pojęcia, kto kilka miesięcy wcześniej prowadził ich samochód. Taka sytuacja miała miejsce w przypadku właściciela pojazdu, który w grudniu 2014 r. nie wskazał, komu powierzył swoje auto przed ponad czterema tygodniami. Za niespełnienie tego obowiązku otrzymał grzywnę w wysokości 200 zł, ale postanowił dochodzić swoich praw w sądzie. Stwierdził, że nie było jasne, czy w tej sprawie jest oskarżonym czy świadkiem, a dodatkowo zaznaczył, że został ukarany nie za zaniedbanie, a za brak wiedzy.
W pierwszej instancji przegrał, ale już sąd okręgowy przyznał mu rację. Co prawda w wyroku czytamy, że kierowca nie może unikać odpowiedzi na pytanie o użyczenie samochodu, powołując się na to, że jest oskarżonym, ale z drugiej strony, sąd stwierdza, że sytuacja, w której to właściciel sam ma zadecydować, czy będzie oskarżonym czy świadkiem, jest niedopuszczalna. „Pozostawianie obywatelowi prawa takiego wyboru daje świadectwo obojętności organu procesowego wobec faktycznego przebiegu zdarzenia i podważa zaufanie obywateli do organów państwowych” – czytamy w uzasadnieniu wyroku. Dodatkowo warszawski sąd przypomina, że podobnie brzmiał wyrok Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie.
Do uniewinnienia oskarżonego przyczyniła się jeszcze jedno. Sąd zauważył, że przepisy wymagają poinformowania, komu samochód został powierzony, a to nie musi być ta sama osoba, która prowadziła pojazd. Co więcej, czytamy w uzasadnieniu, „w żaden sposób nie można wyinterpretować, że wskazanie musi dotyczyć wyłącznie jednej osoby”, a to oznacza, że, zdaniem warszawskiego sądu, można powierzyć samochód do używania grupie osób (np. członkom rodziny). Zatem jeśli oskarżony powiadomił, że danym okresie z pojazdu mogli korzystać jego wspólnicy i ich rodziny, to wywiązał się z obowiązku poinformowania komu powierzył samochód.
Sąd okręgowy nie zgodził się też z sądem rejonowym, który stwierdził, że oskarżony miał dostatecznie dużo czasu, aby ustalić, kto prowadził samochód. W uzasadnieniu wyroku czytamy, że nie ma takiego obowiązku – śledztwo powinny przeprowadzić odpowiednie służby, a nie właściciel auta.
Wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga jest niespodziewany i pokazuje, że przepisy dotyczące kierowców przyłapanych przez fotoradary są dziurawe. Interpretacja prawa, którą prezentują służby odpowiedzialne za ustalenie sprawcy wykroczenia, jest nieprawidłowa. Należy jednak pamiętać, że w Polsce nie mamy prawa precedensowego, a zatem, choć można powoływać się na ten wyrok w swojej sprawie, to możliwe, że inny sąd nie podejmie takiej samej decyzji.
sj, moto.wp.pl
P.s. Również odmówiłem wskazania kierowcy.Ze zdjęcia wynikało,że za kierownicą siedzi jakaś "kukła", tak było niedoskonałe.Sprawa zakończyła się polubownie - zapłaciłem tylko 20 zł(zapłaciłem dla "świętego spokoju")
- patryk_wey
- Posty: 461
- Rejestracja: 18 sie 2011, 20:29
- Imię: Patryk
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: Z18XE + LPG
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
- Kontakt:
Jak 20 zł?
Moja Astra [External Link Removed for Guests]" onclick="window.open(this.href);return false;
- Misza
- Posty: 1491
- Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
- Imię: Michał
- Auto: ASTRA J COSMO AT; Forester SF 2.0
- Silnik: A16LET
- Województwo: warmińsko-mazurskie
- Lokalizacja: Ełk
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 11 razy
- Kontakt:
Koszt obsługi pocztowej? Też bym nie płacił...
- Wydaje mi się, że nawet swoją Astrą bym przejechał tą drogę, bez większych problemów
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru
- FalconTech
- Posty: 5508
- Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
- Imię: Paweł
- Auto: NaN
- Województwo: dolnośląskie
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 29 razy
- Kontakt:
Poza tym w świetle prawa nie mamy obowiązku składać zeznań obciążających nas lub członków naszej rodziny.
Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.
-
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 gru 2015, 15:39
- Imię: Henryk
- Auto: inny
- Silnik: 3,0
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 3 razy
- Pomocny: 32 razy
W istocie art 182 § 1 kpk daje prawo do odmowy składania zeznań obciążających najbliższą rodzinę, jednak wskazanie osoby której użyczyliśmy pojazd trudno uznać za sładanie zeznań. Przepisy prawa nakładają na właściciela pojazdu obowiązek wskazania osoby, której udostępniono pojazd do korzystania i ten obowiązek należy spełnić. Nie jest to jednak tożsame ze wskazaniem winnego popełnienia wykroczenia. Bywają sytuacje, gdzie z pojazdu, lub kilku pojazdów (np firmowego) mogą korzystać lub korzystają wszyscy pracownicy. Żądanie (od prezesa firmy) wskazania który konkretnie pracownik użytkował w danym dniu konkretny pojazd, jest więc absurdalne. Zwykle kończy się więc na udostępnieniu listy pracowników uprawnionych do korzystania z pojazdu.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 30 kwie 2015, 23:00
- Imię: Radek
- Auto: Astra J Sedan
- Silnik: B16SHT
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
pracują nad jakimiś zmianami w tym temacie. Niestety obawiam się że finał będzie taki że to właściciel pojazdu będzie bulił...
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
- Automat
- Posty: 4528
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,288kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 22 razy
- Pomocny: 68 razy
Tak, 20 zł.Lepiej zapłacić niż się "szarpać" - kalkulacja,zdrowie też jest ważne.
Najważniejsze to prawne uzasadnienie,które warto sobie przepisać : [External Link Removed for Guests]
" odmowa podania danych osoby ...?..?...? "
Najważniejsze to prawne uzasadnienie,które warto sobie przepisać : [External Link Removed for Guests]
" odmowa podania danych osoby ...?..?...? "
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 30 kwie 2015, 23:00
- Imię: Radek
- Auto: Astra J Sedan
- Silnik: B16SHT
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Automat
- Posty: 4528
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,288kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 22 razy
- Pomocny: 68 razy
Podstawą odmowy było bardzo kiepskie zdjęcie wykonane przez "polującego" : [External Link Removed for Guests]
Kompletnie nieczytelny i nierozpoznawalny kierowca.
Kompletnie nieczytelny i nierozpoznawalny kierowca.