dusi mi sie silnik
- gorcio
- Posty: 8
- Rejestracja: 15 lip 2007, 21:20
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontakt:
dusi mi sie silnik
witam. pomozcie. ostatnio cos jest nie tak z moim 1.6sz. w pewnym zakresie obrotow jakbym nie mial mocy. dusi mi sie silnik. odn czego to moze byc?? pomozcie.dzieje sie tak zarowno na gazie jak i na benzynie. zglupialem calkiem i nie wiem co robic
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 06 kwie 2008, 16:05
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: OSTROŁĘKA
- Kontakt:
- gorcio
- Posty: 8
- Rejestracja: 15 lip 2007, 21:20
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Swietokrzyskie
- Kontakt:
- krzyspolan
- Posty: 8
- Rejestracja: 20 gru 2007, 21:14
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Witam,
Mam podobny problem z tym, że dawniej tylko miałem taki problem na benzynie a teraz jest tak też na gazie. Problem raz jest a raz go nie ma jakby coś padało raz na jakiś czas.
U mnie jest tak: odpalam silnik i na zimnym są kangurki. Potem na ciepłym jakby problem ustaje ale dalej jest. Muszę dawać więcej gazu żeby pojechać a jak już jadę to około 2000 obr/min jakby auto dostawało zaduchy i muli strasznie. Powyżej 3,5 tys obr/min idzie jak burza.
Podejrzewam lewe powietrze i dlatego kupiłem uszczelki przepustnicy i niedługo będę wymieniał. Pozostałe elemety dolotu powietrza OK.
Ogólnie nie mam żadnych błędów. Czujniki są sprawne.
Spalanie wzrosło mi znacznie bo teraz spala 9-10 litrów gazu a benzyny też koło 10. Kiedyś gazu palił mi 8 gazu i 6,5 beni.
Jak uszczelki nie pomogą to może sterownik trzeba wymienić? Czytałem gdzieś o takim przypadku że koleś wymienił i było git tylko że to kosztowne.
Wszystkie elementy typu filtry, świece czy kable WN OK.
Denerwujący problem bo nie można normalnie przyśpieszać i więcej pali.
Pozdrawiam i proszę o pomysły.
Krzysztof
Mam podobny problem z tym, że dawniej tylko miałem taki problem na benzynie a teraz jest tak też na gazie. Problem raz jest a raz go nie ma jakby coś padało raz na jakiś czas.
U mnie jest tak: odpalam silnik i na zimnym są kangurki. Potem na ciepłym jakby problem ustaje ale dalej jest. Muszę dawać więcej gazu żeby pojechać a jak już jadę to około 2000 obr/min jakby auto dostawało zaduchy i muli strasznie. Powyżej 3,5 tys obr/min idzie jak burza.
Podejrzewam lewe powietrze i dlatego kupiłem uszczelki przepustnicy i niedługo będę wymieniał. Pozostałe elemety dolotu powietrza OK.
Ogólnie nie mam żadnych błędów. Czujniki są sprawne.
Spalanie wzrosło mi znacznie bo teraz spala 9-10 litrów gazu a benzyny też koło 10. Kiedyś gazu palił mi 8 gazu i 6,5 beni.
Jak uszczelki nie pomogą to może sterownik trzeba wymienić? Czytałem gdzieś o takim przypadku że koleś wymienił i było git tylko że to kosztowne.
Wszystkie elementy typu filtry, świece czy kable WN OK.
Denerwujący problem bo nie można normalnie przyśpieszać i więcej pali.
Pozdrawiam i proszę o pomysły.
Krzysztof