Ciekawy jestem jak do tego miał by się koszt kupna gotowego 1.6t który ma 180KM i będzie trwalszy od przerabianego?tomala72 pisze:170 km (ostatnia 9000 zł)
Nowa Astra H 1.6 a więcej koników?
- Konradopel
- Posty: 607
- Rejestracja: 02 wrz 2007, 19:24
- Imię: Konrad
- Auto: "Czekoladka"
- Silnik: A14NET
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Grudziądz
- Kontakt:
MOC BŁYSKAWICY W ZAKLĘTYM KRĘGU - OPEL
Fotki ze zlotów i wypraw - [External Link Removed for Guests]
Moja Astra - [External Link Removed for Guests]
Fotki ze zlotów i wypraw - [External Link Removed for Guests]
Moja Astra - [External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 414
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: mnie znasz?
- Kontakt:
Hehe w zasadzie kazde odstepstwo od serii moze byc szkodliwe a tym bardziej doladowanie... nie mniej zwiekszone obciazenie silnika jakie wystepuje przy 0,3 - 0,4 jest na tyle nieznaczne ze fabryczne czesci powinny wytrzymac... choc nie musza...JunioR pisze:a ja dodam od siebie, że doładowanie 0.4 bara nie jest szkodliwe dla auta.
Zarowno przy 1 jak i 0,3 jest szansa, ze np zawory poplyna a korbowody nie wytrzymaja i je troche przemieli
-
- Posty: 142
- Rejestracja: 13 sty 2008, 10:38
- Imię: nie mam
- Auto: Saab 9-3
- Silnik: B234R
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Opole
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 31 gru 2007, 12:14
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
A ne lepiej kupić nowe auto z silnikiem jaki Tobie odpowiada? Taki dłubnięty silnik musiałby mieć robiony specjalnie pod niego wydech który trzeba przeliczyć i zbudować a to kosztuje. Jak już pisali poprzednicy zawieszenie + hamulce i robią sie koszty nie lada. Za bardzo podstawowy zestaw lesjoefors i bilstein B4 jest koło 2 tys. Dołuż do tego tarcze ATE z klockami płynem i okablowaniem i masz 1500zł. Do tego Twoje turbałki, filtry doloty kolektory i się robi z tego wraz z robocizną kwota oscylująca wokół 8-10 tyś wliczajac w to wpadki i przypadki któe trafią sie po drodze. Swoją droga ciekawe jakby zniosła to skrzynia biegów, a co więcej jak przeguby by zaregaowały na taką moc. NIe twierdze że zaraz by sie ukręciły dodając to co napisałem przed chwila można zaryzykować że 10 tyś jak nic. Więc pojawia sie pytanie czy aby nie lepiej zmienić auta...
per ardua ad astra
-
- Posty: 142
- Rejestracja: 13 sty 2008, 10:38
- Imię: nie mam
- Auto: Saab 9-3
- Silnik: B234R
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Opole
To zależy, bo na moje oko samochodu się już nie opłaca sprzedawać. Raz że nowe tanie nie jest, dwa, że w dobrej cenie są 2.0 Turbo ale są to samochody używane, a do takich przekonania nie mam, zwłaszcza że Astrę H chcę zachować przez najbliższe 10 lat, a może i dłużej. Za 2,5 roku syn zrobi prawko, na początek dostanie może AF 1.4 82KM, potem by AH przejął