gaz LPG w silniku A16LET 180KM

czeslawma

gaz LPG w silniku A16LET 180KM

#1

Nieprzeczytany post autor: czeslawma »

Szukam informacji czy ktos zalozyl gaz do tego silnika. Czy głowica w tym silnika jest wykoanana z tych samych materiałow co w silniku 14 140 KM. dziekuje za fachowa odpowiedz. czeslawma

pucion17

Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:54
Imię: Tomek
Auto: Opel Astra IV
Silnik: 1.6 Turbo
Województwo: śląskie

#2

Nieprzeczytany post autor: pucion17 »

podbijam pytanie :D czy ktoś zakładał gaz do tego silnika? Jak się sprawuje?

Sorcerer

Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 08 lut 2014, 0:57
Auto: Lanos
Województwo: dolnośląskie

#3

Nieprzeczytany post autor: Sorcerer »

Te silniki są mało trwałe. Po 100 000 zaczynają się poważne problemy jak np. słynny problem pękającego 4 tłoka. Chyba lepiej pieniądze na instalację LPG przeznaczyć na przyszłe naprawy, niż przyspieszać śmierć silnika oszczędzając parę groszy na paliwie.

Opel montuje gaz tylko do 1.4 turbo, więc z 1.6t musi być jakiś problem.

Awatar użytkownika
seb150

Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 27 gru 2014, 2:22
Imię: Seba
Auto: Astra J
Silnik: A16LET
Województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Koszalin

#4

Nieprzeczytany post autor: seb150 »

Witam! Mam założony gaz + lubryfikator i wszystko jest ok

Awatar użytkownika
Darroo

Astro-maniak
Posty: 672
Rejestracja: 26 kwie 2013, 12:52
Imię: Darek
Auto: Renault Megane IV Grand Coupe
Silnik: 1.3 TCE
Rocznik: 2018
Województwo: zachodniopomorskie
Lokalizacja: Szczecin

#5

Nieprzeczytany post autor: Darroo »

Spokojnie można montować gaz ale przede wszystkim u bardzo dobrego fachowca i na dobrej jakości elementach. Nie oszczędzać na montażu LPG. Lubryfikacja jest do niczego nie potrzebna... jedna wielka ściema nie dająca kompletnie nic poza dobrym samopoczuciem właściciela samochodu.
Dobra regulacja instalacji przynajmniej na korekty a najlepiej przy użyciu sondy szerokopasmowej i wszystko będzie dobrze.

Awatar użytkownika
venturek

Astro-maniak
Posty: 1011
Rejestracja: 12 lut 2011, 8:45
Imię: Marcel
Auto: Astra F Kombi
Silnik: x16sz
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

#6

Nieprzeczytany post autor: venturek »

Sorcerer nie szerz nie prawdziwych mitów, że gaz to zło psujące silnik. Poprawnie założony, skonfigurowany itp. nie wywiera ŻADNEGO negatywnego wpływu na żywotność silnika.
[External Link Removed for Guests] <- FB FunPage ;)

K-y-n-i-u

Astro-maniak
Posty: 259
Rejestracja: 08 cze 2012, 9:48
Imię: Krzysztof
Województwo: świętokrzyskie

#7

Nieprzeczytany post autor: K-y-n-i-u »

Nie ma czegoś takiego jak poprawnie założony gaz, chyba że mówimy o silniku na LPG czy jak to niektórzy mówią o instalacji czwartej generacji, czyli wtrysku gazu w fazie ciekłej. Wszystkie parametry fizykochemiczne gazu są inne od paliwa (w uproszczeniu to inna kaloryczność, inna temperatura spalania, inne parametry smarowania - stąd mówi się że gaz jest paliwem suchym) i siłą rzeczy silnik projektowany do spalania paliwa nie nadaje się do spalania gazu. To że on jest w stanie ten gaz spalać i że jakiś czas (czasem całkiem długi) przeżyje taką operację to jedno, czy to jest słuszne i właściwe to drugie.

VectorOPC

Astro-maniak
Posty: 1050
Rejestracja: 29 mar 2012, 21:02
Imię: Przemek
Auto: Golf VII
Województwo: małopolskie
Pomocny: 1 raz

#8

Nieprzeczytany post autor: VectorOPC »

venturek pisze:Poprawnie założony, skonfigurowany itp. nie wywiera ŻADNEGO negatywnego wpływu na żywotność silnika.

Niezwykle odważna teza. Masz jakieś porządne publikacje na ten temat ? Bo według mojej wiedzy to walnąłeś straszną bzdurę, ale być może masz na nią jakieś naukowe poparcie, a to ja żyje w błędzie. Kolega Kryniu w zasadzie napisał rzeczy, pod którymi spokojnie można się podpisać.

Też mam jeden z samochodów na gaz, także argument że nie jeździłeś to nie masz pojęcia nie przejdzie.
Zapraszam do kontaktu: ppitek@tlen.pl

Awatar użytkownika
venturek

Astro-maniak
Posty: 1011
Rejestracja: 12 lut 2011, 8:45
Imię: Marcel
Auto: Astra F Kombi
Silnik: x16sz
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Grudziądz
Kontakt:

#9

Nieprzeczytany post autor: venturek »

LPG też jest paliwem... piszesz coś w stylu "masło maślane".
Poprawność założenia instalacji LPG, to między innymi dobranie odpowiednich komponentów, odpowiednie nawierty a nie gdzie wiertarka podejdzie i oczywiście odpowiednie strojenie a nie autokalibracja i w drogę.
Temperatura spalanie jest wyższa ale co z tego tak znikoma różnica nie jest w stanie zniszczyć silnika odczuwalnie szybciej niż benzyna. Pomijam fakt, że nie każdy silnik jest odpowiednio odporny i nie w każdym silniku zaleca się zakładanie LPG.
To, że LPG niszczy silnik to wina instalatorów a nie samego gazu z reszta nie chce mi się o tym pisać... obalanie stereotypów jest wystarczająco często pisane w sieci.

To co ma nimby LPG robić złego silnikowi innego niż robi benzyna stapia go? Prosze Was nie powielajcie mitów, że LPG wybucha, smierdzi, topi tłoki itp.


Poza jednym autem w Dieslu miałem chyba wszystkie z LPG jakoś tłoki w całości, zawory a i nawet blok sie nie stopił od wyższej temperatur.
Uszkodzenia wynikłe z użytkowania LPG to przeważnie zaniedbanie i/lub niewiedza człowieka lub po prostu olewanie stanu technicznego pojazdu.

Żadnego w takim sensie ze jako użytkownik i tak tego nie odczujesz bo niby jak? Będziesz co miesiąc rozkładał silnik i sprawdzał czy LPG coś złego mu nie robi?

Podpisz się podpisz pod wyrazami kolegi bo nawet nie rozpoznajecie co jest benzyna a co gazem pisząc o benzynie paliwo a LPG również paliwem jest.

Nikogo nie mam zamiaru przekonywać, nie mam w tym profitów a nie mam zamiaru się tu w jakiś sposób angażować - odsyłam do poczytania na temat LPG i jego szkodliwości.
[External Link Removed for Guests] <- FB FunPage ;)

K-y-n-i-u

Astro-maniak
Posty: 259
Rejestracja: 08 cze 2012, 9:48
Imię: Krzysztof
Województwo: świętokrzyskie

#10

Nieprzeczytany post autor: K-y-n-i-u »

Dobrze wiesz co jest paliwem dla silnika benzynowego i co kryje się pod powszechnie używanym określeniem paliwo,więc nie czepiaj się słówek.

Nawierty? Strojenie? O czym Ty piszesz. Zaprojektowanie silnika to masa wiedzy wielu specjalistów z wielu dziedzin, lata doświadczeń a nawet odrobina sztuki i szczęścia. I nawet duże firmy potrafiły polec na tym polu, jak Alfa Romeo chociażby, usiłując skopiować silnik o przeciwległych cylindrach znany powszechnie jako boxer. A Ty sugerujesz, że pan Kazio z Koziej Wólki, posiadł super tajemną wiedzę, która pozwala mu przerobić każdy silnik. Im starszy i prostszy silnik tym więcej zniesie, bo tak też były projektowane. Na gorszej jakości paliwo. Nie przejmując się zanadto spalaniem i ekologią. Ignorując ich masę. Nie pakując masy elektroniki której wtedy nie było albo była zbyt droga do stosowania na masową skalę. I owszem są silniki gdzie można wlać prawie wszystko co się pali z rozpuszczalnikiem włącznie i to ruszy. Ale obecne silniki są jak szwajcarskie zegarki. Odchudzone bo auto ma być lekkie (mniej pali, mniej kosztuje materiał). Mocno wysilone (np. VW produkuje seryjnie silnik 170KM z pojemności 1.4). Opakowane masą elektroniki, która kontroluje dziesiątki parametrów. Taki silnik nie zniesie jak mu się wleje ciut gęstszy olej albo mineralny zamiast syntetyka. A co dopiero zabawy pana Kazia.

ODPOWIEDZ