Astra H - badania techniczne
-
- Posty: 6141
- Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
- Imię: Grzesiek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 133 razy
Re: Astra H - badania techniczne
Moje astry przeszły przegląda z palcem w nosie
No ja miałem trochę problemów o decybele, ale za to analiza spalin gitara
No ja miałem trochę problemów o decybele, ale za to analiza spalin gitara
- mk5
- Posty: 6269
- Rejestracja: 10 sty 2013, 21:21
- Imię: Marek
- Auto: Seat Leon
- Silnik: 1.9TDI
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 97 razy
- Pomocny: 114 razy
[quote=heinrich12 post_id=1380092 time=1655330548 user_id=
Sprawdzenie amortyzatorów to ich obowiązek. O takie wydruki musisz poprosić przed przystąpieniem do badania - sami od siebie nie dadzą, nie mają takiego obowiązku. Pozdrawiam.
[/quote]
Diagnosta nie ma obowiązku sprawdzenia sprawności amortyzatorów, no chyba że auto powypadkowe lub pokolizyjne.
Sprawdzenie amortyzatorów to ich obowiązek. O takie wydruki musisz poprosić przed przystąpieniem do badania - sami od siebie nie dadzą, nie mają takiego obowiązku. Pozdrawiam.
[/quote]
Diagnosta nie ma obowiązku sprawdzenia sprawności amortyzatorów, no chyba że auto powypadkowe lub pokolizyjne.
-
- Posty: 5895
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 64 razy
- Pomocny: 147 razy
Mi sprawdzają co przegląd amortyzatory, ogólnie zawieszenie na szarpakach, hamulce, spaliny, silnik i skrzynię biegów od dołu pod kątem wycieków, układ wydechowy, numer nadwozia, dane z dowodem rejestracyjnym.
Tak mam obecnie w Astrze H i tak miałem przy ostatnim aucie przez kilka lat jego posiadania.
Sprawdzają bo sprawdzają ale i tak wiem co mam do zrobienia bez ich badań.
Tak mam obecnie w Astrze H i tak miałem przy ostatnim aucie przez kilka lat jego posiadania.
Sprawdzają bo sprawdzają ale i tak wiem co mam do zrobienia bez ich badań.
- heinrich12
- Posty: 5114
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 309 razy
Diagnosta nie ma obowiązku sprawdzenia sprawności amortyzatorów, no chyba że auto powypadkowe lub pokolizyjne.
[/quote]
Tak masz rację - nie ma takiego obowiązku. Nie wiem dlaczego tak to sobie zakodowałem , może dlatego, że od niepamiętnych czasów podczas rocznego przeglądu zawsze miałem sprawdzane amortyzatory (przód-tył) w moich samochodach. Pozdrawiam.
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 03 kwie 2019, 7:54
- Imię: Adam
- Auto: ASTRA H 1.4 90KM benzyna 2010
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2010
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łowicz
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 9 razy
na skp na którą ja jeżdżę panowie diagności idą chyba na ilość a nie na jakość. Jak jeszcze przyjeżdżałem Astrą F i miałem pęknięty przedni reflektor to pan diagnosta powiedział tylko " Powinienem nie podbić, ale niech pan wymieni bo policja dowód może zabrać" I tak dwa przeglądy przeszedłem. Tak samo było jak w ostatnich latach życia asterki były pordzewiałe przewody hamulcowe "Pan wymieni bo mogą strzelić przy gwałtownym hamowaniu" Wtedy człowiek się cieszył bo wymiana prawie całego układu (bębny, szczęki z tyłu i tarcze, klocki z przodu też były do roboty) to była równowartość wartości auta. Teraz trochę inne mam podejście do tych spraw.
- heinrich12
- Posty: 5114
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 309 razy
Tak to kiedyś było, jeździło się do samego ,,końca"- jak odpadło albo się rozpadło to wtedy podlegało wymianie i tak w kółko. Na nasze szczęście czasy się zmieniły, jest pełny dostęp do części i już nie musimy korzystać z drutu, młotka i kombinerek. Pozdrawiam.
- vlad1431
- Posty: 418
- Rejestracja: 06 lip 2021, 23:24
- Imię: Waldemar
- Auto: Astra H
- Silnik: 1.7 CDTI
- Rocznik: 2005
- Województwo: małopolskie
- Pomocny: 10 razy
Mam wrażenie że te "kiedyś" właśnie wraca. Wczoraj widziałem na światłach gościa na oko 20letnią Skodą, opony na oko też mogły mieć z 15 lat, z 2mm bieżnika było. Pierwszy deszczyk i zero przyczepności.heinrich12 pisze:Tak to kiedyś było, jeździło się do samego ,,końca"- jak odpadło albo się rozpadło to wtedy podlegało wymianie i tak w kółko. Na nasze szczęście czasy się zmieniły, jest pełny dostęp do części i już nie musimy korzystać z drutu, młotka i kombinerek. Pozdrawiam.
Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
- heinrich12
- Posty: 5114
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 309 razy
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 15 lip 2022, 7:09
- Imię: Tomasz
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: Z18XER
- Rocznik: 2007
- Województwo: wielkopolskie
- Wdzięczny: 6 razy
- Pomocny: 3 razy
U mnie też sprawdzają co przegląd amortyzatory, auto na szarpak, światła czy prawidłowo święcą, diagnosta wbija się pod spód auta i przegląda wszystko. Dzięki diagnoscie wykrył mi pękniętą sprężynę z tyłu.
- heinrich12
- Posty: 5114
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 309 razy
I o to w ,,tym wszystkim" właśnie chodzi: ,,Dzięki diagnoście wykrył mi ........". W porę wykryta usterka no nasze i innych uczestników - ,,być lub nie być". Pozdrawiam.